To nic, że ma dwie budy, gotowane jedzenie i świeżą wodę w misce. Pusiu nie chce żyć na łańcuchu. Chce biegać wolno, sprawdzać co kury mają w miskach, pogonić kota, poszczekać przy siatce na idących drogą ludzi.
Zrywa się więc z byle jakiej obróżki i uskutecznia podwórkowe harce, zapominając zupełnie, że ma już 10 lat. Za nim, wspierając się na lasce, drepcze starsza pani, usiłując złapać niesfornego psa. Kobietę przerosła opieka nad energicznym Pusiem. Utrzymanie psa przy skromnych dochodach też jest nie małym problemem.
Pani bardzo prosi o znalezienie Pusiowi nowego domu.
Błonie, gm. Tarnów, woj. małopolskie.
Tel. 605784399

