Piękne, prawda?
A Ty ile jesteś w stanie zapłacić za cierpienie tych ptaków?
Pod płaszczykiem zdjęć z kolorowymi ptakami i możliwością obcowania z papugami, odbywa się dochodowy biznes i cierpienie.
Nikt przecież się nie przyzna, że papugi mogą być agresywne; że zrębki po których chodzisz w papugarni mogą być niebezpieczne, bo pod nimi znajdują się niesprzątane odchody…
Wytłumaczą ci, że papugi się „pierzą” i stąd brzydkie piórka…a w większości przypadków to efekt złego karmienia ptaków.
Podobnie, jak nikt się nie przyzna, że papugi nie dostają wystarczającej ilości karmy, bo wtedy chętniej przylatują do człowieka i jego ziarna.
Wyjaśnią ci, że papugi nie muszą mieć zabawek, bo mają siebie. A to, że gatunki są wymieszane i jedna papuga może być niebezpieczna dla drugiej – tego laik nie wie.
Laik we wszystko uwierzy. Zabierze jeszcze dzieci, zrobi foty na fejsa, pochwali się znajomym. A właściciel tylko się cieszy, bo kasa leci…
A papugi? O nich nawet nie pomyślimy.
Tyle się mówi o cierpieniu psów, kotów. O ich potrzebach psychicznych. A dlaczego nikt nie wspomina o potrzebach ptaków? Dlaczego one są gorsze?
Zachęcamy wszystkich do zapoznania się z artykułami ze stron: Papugarnia – prawdziwe opinie, Stowarzyszenie na rzecz Dobrostanu Ptaków Egzotycznych, http://papugi.dt.pl/PCI/artykuly/papugarnie.asp
[W Tarnowie powstała papugarnia. Została przeniesiona z Krakowa. Wówczas była jedną z papugarni gdzie nie zachowano dobrostanu ptaków.]