
Ponoć nic nie robimy, a my czasu nie mamy aby zdjęcia wstawić. Bo albo karmimy nasz zwierzyniec, albo siedzimy u weterynarzy, albo wisimy na telefonach próbując to wszystko ogarnąć

U nas pierwszą pomoc otrzymują psy, koty, ptaki, dzikie zwierzęta objęte ochroną gatunkową, a nawet…gady.

04.09. trafiły do nas dwa gekony i agama brodata. Zwierzeta zostały porzucone. Stan ogólny zły (znaczne wychudzenie, odwodnienie, wychłodzenie). Rokowania bardzo ostrożne. Jeden gekon, mimo udzielonej pomocy, nie przeżył. Agama brodata ma zapalenie płuc.
Nasi wolontariusze są już w kontakcie ze specjalistami z zakresu hodowli gadów.
Trzymajcie kciuki!

P.s. A żeby dopełnić tą nietypową interwencję, na koniec dnia trafiła do nas… mewa srebrzysta.

[Zdjęcia wykonane tuż po przywiezieniu zwierząt do nas]