Interwencja 06.05.2018

0
1254
views

Tak wyglądało całe ich życie. Miejsce, które miało być ich domem, stało się ich największym koszmarem.

Patrzymy na te zwierzęta i już nie wiemy co nas bardziej przytłacza, czy to nadal smutek, czy już tylko zwykła złość patrząc na kolejny taki przypadek. Pytamy siebie i Was, jak długo jeszcze?! Kiedy wreszcie ludzie zrozumieją, że zwierzętom należy się szacunek? One tak niewiele potrzebują- odrobinę jedzenia, wody, posłanie i trochę ciepła… takiego płynącego z serca.

Dziś obie sunie oraz szczeniak są z nami. Powoli przyzwyczajamy je do normalnego jedzenia. Staramy się przekonać je, że ich nie zostawimy, że nie zagłodzimy. Możemy się tylko domyślać, o czym teraz myślą, co przeżywają. Większa (do kolan) z suń- Aza jest zaborcza, broni dostępu do miski. Może mieć około 5 lat. Mniejsza (przed kolano)- 4letnia Krówka jest bardzo spragniona kontaktu z człowiekiem, głaskania i przytulania. Szukamy dla nich domów tymczasowych lub stałych, które wynagrodzą im stracone lata i pomogą w procesie rekonwalescencji.

Kontakt: 695 877 807